Galaretowata biegunka i inne pasjonujące kupy psa, czyli poradnik gównianego wróżbity
Ustalmy jedno – wszyscy robimy kupę. Dlatego gdy robi ją nasz pies, nie ma co odwracać wzroku, wręcz przeciwnie! Na podstawie wyglądu, konsystencji i zapachu psich odchodów, możemy wiele dowiedzieć się na temat stanu zdrowia naszego zwierzaka. Jako najlepsi właściciele czworonogów na pewno doskonale wiecie jak wyglądają codzienne kupy Waszego psa – bo przecież zawsze po nim sprzątacie.
Jak powinna wyglądać psia kupa?
Wiadomo, że psie kupy różnią się od siebie, jednak standardowo oceniamy: kolor, konsystencję, zapach, zawartość oraz jej „powierzchnię”.
- kolor – zależy głównie od spożywanego przez psiaka pokarmu, ale generalnie powinny to być wszelkie odcienie brązu.
- zapach – tak, jak i kolor, zapach jest cechą zmienną, jednak nie powinien on być drażniący i doprowadzać nas do omdlenia czy odruchu wymiotnego.
- konsystencja – kupa powinna być zwarta, plastyczna, przypominać raczej plastelinę; twarde i zbite kulki to też nie jest dobry objaw!
- powierzchnia – najprościej mówiąc, na psich odchodach nie powinno znajdować się nic niepokojącego, tzn. żadne powłoczki, śluz ani krew.
- zawartość – obecność pasożytów w psiej kupie ciężko stwierdzić gołym okiem, ponieważ ich jaja są mikroskopijnych rozmiarów (jedyna możliwość to dostrzeżenie psiej glisty lub członów tasiemca). Dlatego w celu zagłębienia się w temat, zgłaszacie się do lekarza weterynarii. Sam właściciel częściej może zauważyć np. niestrawione resztki pokarmowe, o czym również warto wspomnieć w gabinecie weterynaryjnym.
- ilość wypróżnień w ciągu dnia – dorosłe psy powinny oddawać kał 1-2 razy dziennie; szczenięta ze względu na szybszą przemianę materii – częściej.
Kiedy wygląd kupy i zachowanie psa powinno Was zaniepokoić?
Niewielka zmiana konsystencji, koloru czy zapachu może być fazą przejściową np. podczas modyfikacji diety psa (gdy pominięty został okres przejściowy mieszania 2 karm). Luźniejszy stolec może także wystąpić po podaniu nowych przysmaków czy gryzaka, po szczepieniu i niektórych lekach. Jeśli nie towarzyszy temu zmiana zachowania psa i maksymalnie do trzech dni wszystko wraca do normy, nie ma co się stresować.
Jednak jeśli któraś z powyższych cech pojawia się nagle, pomimo że w psiej diecie nie nastąpiły żadne gwałtowne roszady, a do tego widzimy wyraźną zmianę w zachowaniu psiaka – należy bezzwłocznie udać się do lekarza weterynarii.
Dodatkowe objawy, które powinny zaniepokoić właściciela to osłabienie, apatia, niechęć do jakiejkolwiek aktywności, brak apetytu i gorączka. Wówczas należy natychmiast udać się na konsultację z lekarzem weterynarii, który obejrzy psa i zleci dodatkowe badanie krwi, kału, być może także inne badania obrazowe. Lekarz powinien również sprawdzić, czy zwierzak nie jest odwodniony i nie wymaga kroplówki. Psu zostaną podanie leki przeciwbiegunkowe, hamujące perystaltykę jelit i wiążące treść płynną w jelitach.
Czym właściwie jest biegunka u psa?
Biegunka to oddawanie stolca o nadmiernie luźnej konsystencji (płynnego, wodnistego) ze zwiększoną częstotliwością. Luźna forma kału wynika z jego zwiększonej objętości i zwiększonej zawartości wody.
Biegunka może pochodzić z jelita cienkiego bądź grubego.
Przy biegunce z jelita grubego psia kupa jest lekko wodnista, lecz częściowo uformowana, czasem galaretowata. Można zaobserwować na jej powierzchni pasma śluzu lub nawet świeżą krew. Stolce oddawanie są ze sporą częstotliwością. Objętość jest bez zmian. Pies może mieć problemy z zachowaniem czystości w domu ze względu na znacznie częstsze parcie na kał.
W przypadku biegunki z jelita cienkiego stolce nie są uformowane, a objętość kału jest wyraźnie zwiększona. Tak, jak w przypadku biegunki z jelita grubego, mogą wystąpić pasma śluzu, ale także tłuszcz i krew. Wygląd stolca będzie się jednak nieco różnić. W tym wypadku ogromne znaczenie ma kolor kału.
Krew jest bardzo istotnym sygnałem ostrzegawczym
Krew w kale, jeśli pochodzi z końcowego fragmentu przewodu pokarmowego, jest zazwyczaj świeża i ma jasny, żywoczerwony kolor. Przyczyną może być zapalenie okrężnicy, podrażnienie błony śluzowej w jelicie grubym czy też obecność w tym rejonie ciała obcego lub nawet patologiczny rozrost nowotworowy.
Wystąpienie ciemnego (nawet czarnego), smolistego odcienia krwi w psich odchodach może świadczyć o problemie występującym w początkowych odcinkach przewodu pokarmowego psa (wrzody żołądka, dwunastnicy, ciało obce, nowotwór, ale też krwawienia np. z nosa czy gardła, skąd krew po połknięciu trafia do przewodu pokarmowego). Zmiana barwy krwi na ciemną wynika z jej kontaktu z sokami trawiennymi.
Biegunka u psa może być ostra (nagły, szybki przebieg) lub przewlekła (utrzymująca się wiele tygodni). Jej podłoże może być zakaźne (wirusowe, bateryjne, pasożytnicze) lub niezakaźne (błędy żywieniowe, nietolerancje pokarmowe, alergia, zatrucia).
Ostatnim podziałem jest biegunka pierwotna i wtórna. Najprościej mówiąc przyczyną biegunki pierwotnej jest problem w obrębie przewodu pokarmowego, a biegunki wtórnej – poza nim (choroby wątroby czy trzustki).
Co w kupie psa powinno zaniepokoić każdego właściciela
Obecność krwi i różnice w jej kolorze już omówiliśmy, lecz nie są to nie jedyne niepokojące objawy, które ze zmianą barwy kału mogą być związane. Co jeszcze może świadczyć o poważnych chorobach?
Zielona kupa
Zmiana koloru kupy na zielony może wynikać z nieprawidłowej pracy wątroby. Żółć nie jest wchłaniana prawidłowo i zostaje wydalona w kale psa. Taki kolor może też wynikać ze spożycia trucizny – jeśli istnieje takie prawdopodobieństwo należy niezwłocznie udać się do lekarza weterynarii. Zielonkawy kolor stolca i jego wodnista konsystencja może być także związana z zakażeniem Giardią.
Przyczyna takiego koloru kupy u psa może też być bardziej błaha – spożycie trawy lub innego pokarmu roślinnego.
Żółta, jasna kupa
Jeśli odchody psa mają żółty kolor, może to oznaczać obecność tłuszczu w kale, np. gdy w diecie psa znajduje się zbyt duża jego ilość. Może to także świadczyć o niedoborze enzymów trawiennych, nieprawidłowym funkcjonowaniu trzustki czy też wątroby.
Zatwardzenie
Równie groźne, co biegunka, jest zatwardzenie. Niezwykle często przydarza się w wyniku spożycia przez psa kości lub dużej ilości błonnika. Kupa naszego czworonoga jest wtedy twarda, mocno wysuszona, najczęściej ma kształt kulek. Częstotliwość oddawania stolca spada, a pies ma problemy z jego wydaleniem, pomimo uczucia parcia.
Zbyt twardy kał może także oznaczać podrażnione jelita u psa. Często wiąże się to niestety z długotrwałym leczeniem. Brak oddania kału przez cały dzień powinien być powodem do wizyty w przychodni i zbadania zwierzaka.
Do przyczyn zatwardzenia oprócz wyżej wymienionych, należą także: spożycie ciała obcego, odwodnienie, powiększenie prostaty czy zatkanie gruczołów okołoodbytowych. Wskazane jest wówczas wykonanie badania rtg w celu poznania przyczyny zatwardzenia. W skrajnych przypadkach konieczna jest interwencja chirurgiczna, w łagodniejszych – podanie leków rozluźniających i środków poślizgowych. Pamiętajcie, że pies powinien mieć zawsze dostęp do świeżej wody!
Pasożyty w kale psa
Mało prawdopodobne, że uda nam się je dostrzec gołym okiem, chyba, że będą to dorosłe postacie niektórych pasożytów. Jednak biegunka czy też zatwardzenie może być jednym z objawów zarażenia pasożytami.
W celu stwierdzenia obecności pasożytów, należy zanieść próbki kału do lekarza weterynarii, który nawet poprzez proste badanie mikroskopowe może stwierdzić ich obecność. Niekiedy jednak konieczne jest wykonanie dodatkowych badań laboratoryjnych.
Należy również pamiętać, że samo profilaktyczne podawanie tabletek na odrobaczenie nie daje gwarancji, że pies uniknie zarobaczenia. Określone tabletki działają na konkretne pasożyty, dlatego tak istotne jest wykonywanie regularnie, np. co pół roku, dodatkowych badań kału – częstotliwość najlepiej skonsultować ze swoim lekarzem weterynarii. Należy wziąć pod uwagę indywidualne predyspozycje psa i jego otoczenie. Oczywiście z profilaktycznego podawania tabletek nie należy całkowicie rezygnować! Najlepiej będzie połączyć te 2 metody, po konsultacji z weterynarzem.
Niezwykle istotne jest samo pobranie próbki kału psa
Prawidłowo próbki kału od pupila powinny być zbierane przez 3 kolejne dni. Dlaczego? Bo w próbce z 1 dnia mogą akurat nie pojawić się jaja pasożytów, co wynika z ich cyklu życiowego – wydalanie jaj nie musi być codziennie i można trafić na “lukę”. Oznacza to, że brak jaj pasożytów próbce z 1 dnia niekoniecznie musi świadczyć o ich faktycznym braku w przewodzie pokarmowym psa.
Na pewno zapytacie jak przechowywać kupę przez te 3 dni. Odpowiedź może Wam się nie spodobać. Próbki należy przechowywać w lodówce. Niestety, nie ma innej możliwości.
Jeśli chodzi o pojemniczki, dużo lepiej nadają się te na mocz, niż te typowo przeznaczone do badań kału. Z 3 zebranych próbek kału Waszego psa i tak zostanie “stworzona” jedna zbiorcza próbka. Wam będzie łatwiej zbierać kał do szerszego pojemniczka, a badającemu lekarzowi łatwiej będzie go wyjąć.
Jeśli chodzi o wielkość pojedynczej próbki to wystarczy taka wielkości orzecha włoskiego. Absolutnie nie trzeba wypełniać całego pojemniczka.
Biegunka u szczeniąt
Biegunka u szczeniąt jest znacznie bardziej niebezpieczna niż u psów dorosłych. Układ odpornościowy nie jest jeszcze u nich na tyle wykształcony by skutecznie bronić się przed patogenami.
Jeśli luźna kupa zdarzy się u szczeniaka z powodu stresującej sytuacji, np. szczepienia czy zmiany karmy, nie towarzyszą jej inne niepokojące objawy i szybko mija (1-2 dni) – nie ma powodów do stresu. Jednak jeśli trwa dłużej, a stan szczeniaka się pogarsza to lepiej jak najszybciej zasięgnąć porady lekarza.
U szczeniąt (tak samo, jak i u dorosłych psów) należy pamiętać, by nie zmieniać karmy zbyt radykalnie, szczególnie powstrzymać się od tego w pierwszych dniach po zmianie domu. Już sama zmiana otoczenia dla młodego psiaka jest na tyle stresująca, że mogą zdarzyć się luźne kupy. Jeśli dołożymy do tego zmianę karmy to automatycznie zwiększamy prawdopodobieństwo biegunki. Najlepiej początkowo stosować tą samą karmę, co hodowca, fundacja czy schronisko, z którego przygarnęliśmy pieska.
Biegunka u szczeniaka może też być spowodowana inwazją pasożytów. Dlatego tak istotne jest odrobaczanie wg. przyjętego przez lekarza prowadzącego schematu i trzymanie się ustalonych terminów, a na zakończenie cyklu – pełne badanie kału. Bardzo silne zarobaczenie jest dla szczeniaka znacznie bardziej niebezpieczne niż dla dorosłego psa. Może spowodować niedrożność jelit, anemię, a obfite wymioty i biegunka mogą prowadzić do groźnego odwodnienia.
W przypadku bardzo młodych szczeniąt, nieposiadających jeszcze kompletu szczepień, przyczyną biegunek może być choroba zakaźna. Szczególnie niebezpieczna dla szczeniaka (w kontekście biegunek) jest parwowiroza. Jej przebieg jest bardzo gwałtowny, a stan zwierzęcia pogarsza się bardzo szybko. Dlatego ważna jest szybka reakcja, ponieważ w przypadku szczeniaków parwowiroza często jest niestety chorobą śmiertelną. Biegunka o intensywnym zapachu, najczęściej z domieszką krwi spowodowana jest zaatakowaniem i niszczeniem przez wirusa nabłonka jelit.
Jak można pomóc psu podczas biegunki?
Przede wszystkim należy zarządzić psu głodówkę (12-24h) i zapewnić dostęp do świeżej wody (oraz zadbać o to, żeby pies faktycznie pił!). Można także podać elektrolity. Nie wolno podawać psu żadnych ludzkich leków, bez konsultacji z lekarzem weterynarii. Dawki i składniki aktywne ludzkich i zwierzęcych leków różnią się – lepiej nie działać na własną rękę.
Istnieje spory wybór psich preparatów hamujących biegunkę. Warto zabezpieczyć się w przychodni weterynaryjnej i mieć coś w apteczce na czarną godzinę. Nie zaszkodzi od razu zaopatrzyć się w probiotyk – te zwierzęce mają odpowiednie szczepy bakteryjne, różniące się od ludzkich.
Po głodówce i ustąpieniu biegunki pokarm wprowadza się stopniowo, małymi porcjami.
Sprzątaj kupy po swoim psie!
Sprzątanie psich odchodów nie jest jedynie kwestią estetyczną osiedlowych trawników. Psia kupa jest źródłem wielu niebezpiecznych patogenów, które mogą w ziemi przebywać bardzo długi czas i stanowić niebezpieczeństwo dla innych zwierzaków. Poza tym dzięki sprzątaniu odchodów psa będziesz zawsze mieć kontrolę nad tym, jak wygląda kupa Twojego pupila i nie przeoczysz żadnych niepokojących objawów.
Katarzyna Różycka
Ukończyła Uniwersyteckie Centrum Medycyny Weterynaryjnej w Krakowie w 2019 roku. Od zawsze ulubione dziedziny to okulistyka i ortopedia. Prywatnie miłośniczka TTB i właścicielka stafficzki Kory.